Aneta & Stefan

"there’s nothing else to do here
but kiss under the stars (...)"

(...)

Tych dwoje trafiło do mnie przez polecenie Valentiny konsultantki ślubnej prowadzącej Be My Valentine.- która tworzy niezwykłe rzeczy! Aneta ze Stefanem przyjechali z Londynu aby właśnie w Polsce wziąć ślub. Niech Was nie zmylą ów kadry, które powstały w Gdańsku i Jastrzębiej Górze. Stefan ma pochodzenie Ukraińskie więc sama ceremonia była dość niecodzienna, dla mnie osobiście było to niesamowite doświadczenie. Nadal w uszach mam chór a przed oczami piękne promienie światła wpadające przez witraże.. wianki na głowach młodych, wzruszenie rodziców, osobliwa wręcz mistyczna aura kontrastującą z nowoczesnym ubiorem drużb i druhn. Każdy szczegół był dopracowany zaczynając od dobrania kolorystycznego poduszek na których klęczeli młodzi podczas błogosławieństwa po dodatki wystroju namiotu w którym odbyło się wesele. Międzynarodowe towarzystwo idealnie wpisywało się w klimat Jastrzębiej, która ukazało się całkiem z innej strony. Zaskoczył mnie styl Glamour który jakoś rzadko wita teraz u Młodych (którzy mnie wybierają), jednak jest to miła odmiana w natłoku mody na rustykalność. Ciesze się nawet, że było mi dane podjąć się takiego zadania.. fotografować dzień w stylu tak bardzo inny niż zwykle to u mnie bywa. Drodzy Państwo jak widać nie tylko boho robię- Moja fotografia nie musi być definiowana tylko przez jeden styl.. gdyż każdy ślub jest inny. Wy jesteście inni a ja jestem elastyczna ;) staram się uchwycić to jak najlepiej potrafię, nie zawsze idealnie ale zawsze z sercem..

​