Lena Kodo Fotografia | Trójmiasto | fotografia ślubna | sesje par | sesje kobiece | sesje rodzinne | sesje ze zwierzętami
  • Strona Główna
  • Portfolio
    • Historie ślubne
    • Sesje par
    • Sesje Indywidualne
    • Sesje rodzinne
    • Projekt Zwierzenia
  • Oferta
  • o mnie
  • kontakt

Martyna&Kamil

18/9/2017

0 Komentarze

 
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz

Gdy Kamil napisał do mnie z zapytaniem o wolny termin wiedziałam, że muszę zrobić wszystko aby być z nimi tego dnia.

Powodem było te miejsce.. 
Wspaniały Folwark Dajak, mam do niego wielki sentyment gdyż moje wesele także tam się odbyło. Znam je doskonale- wiem, że sala jest ciemna co jest sporym utrudnieniem podczas fotografowania tańczących ludzi, tym bardziej bez lampy błyskowej (której nie znoszę i z tego też powodu nie używam) ale wiem także, że te miejsce ma tak niezwykłą w sobie magię i poetyckość, którą pragnęłam uchwycić na własnym weselu a nie było mi to dane, także ucieszyłam się gdy młodzi zdecydowali się (nie powiem trochę w ciemno) na moją osobę. ;)

Ten dzień był deszczowy a mimo to ceremonia odbyła się w plenerze. Pochmurność tego dnia rozświetlała energia wspaniałych ludzi którzy tam się zebrali. Z ręką na sercu stwierdzam, że było to jedno z bardziej energetycznych i wesołych wesel na jakich byłam. Działo się wiele, radość i miłość wisiała w powietrzu mieszając się i tworząc mieszankę wybuchową.

Chciałam być wszędzie, uchwycić wszystko .. nawet trzy razy wyciągnęłam młodych na okoliczne krajobrazy, w rożnych porach tego dnia. Największym zaskoczeniem było dla mnie niebo które po deszczu tuż za budynkiem sąsiadującym z folwarkiem (dawną stajnią) przemieniło się w niezwykłe zjawisko. Mieniące się najpiękniejszymi kolorami babiego lata zaszczyciło nas abyśmy mogli stworzyć wyjątkową ślubną pamiątkę.  

To tylko ćwiartka ze zdjęć, które tego dnia wykonałam, reszta trafi do samych zainteresowanych.
Dziękuję Wam Kochani, to był wspaniały dzień!
​
(...)
Obraz

0 Komentarze



Odpowiedz

Wspierane przez Stwórz własną unikalną stronę internetową przy użyciu konfigurowalnych szablonów.
  • Strona Główna
  • Portfolio
    • Historie ślubne
    • Sesje par
    • Sesje Indywidualne
    • Sesje rodzinne
    • Projekt Zwierzenia
  • Oferta
  • o mnie
  • kontakt