Sesja do zachodu słońca na jachcie nad morzem, Gdynia Orłowo

Och... jak to dawno nie było żadnej historii na stronie. Czas nadrobić te sprawy, dlatego dziś krótka i przyjemna opowiastka o Justynie i Macieju, którzy zabrali mnie ze sobą na jacht, tak abym mogła uwiecznić ich zajawkę żeglarską i ich zakochany tuż po ślubie. Sesja plenerowa nad morzem to jedna z moich ulubionych miejscówek, urodziłam się w Trójmieście, mieszkam tu i związek z morzem wpojony jest mi od maleńkości, kocham wodę, sporty wodne i pływanie.. więc gdy tylko usłyszałam gdzie moi Młodzi chcą mnie zabrać na sesję to oczy same mi się cieszyły od rana. Postanowiliśmy zacząć jednak na brzegu, tuż pod kultowym Klifem w Orłowie, rzadko mam okazję zabrać kogoś pod sam klif a tu udało się i zrobiliśmy coś naprawdę ciekawego, kolory ziemi to jest to co tygryski lubią najbardziej. Sesja trwała aż do zachodu słońca więc, spektrum barw, odcieni, półcieni, kontrastów daje efekt magiczny. ​Krótko i na temat ale obejrzycie sami...